W ostatnim wpisie dotyczącym owoców celowo nie umieściłam jeżyn. Uważam, że warto poświęcić im więcej uwagi. Niedawno oglądałam z Córką program, w którym dzieci gotują: „Potrafię gotować” i akurat dzieciaki robiły ciasteczka z jeżynami. Moja Sara natychmiast po skończeniu zapytała czy my też możemy takie zrobić? Oczywiście, że tak, tylko nie mamy w domu jeżyn. Oczywiście jak już powiedziałam, że zrobimy, nie było innej opcji, więc następnego dnia kupiłyśmy na targu jeżyny. Ja oczywiście bardzo lubię ich smak, choć akurat te zakupione były mało słodkie, a Sarze nie bardzo przypadły do gustu. Pieczenie jednak wciąż było aktualne i ostatecznie w naszych wypiekach zostały pochłonięte przez Sarę ekspresowo 🙂 Jako pierwszy zniknął motyl 🙂 Cudem udało mi się zrobić zdjęcie… Zatem…
Tajemnice mojej kuchni. OWOCE pod lupą!
Fantastyczne kolory, piękne zapachy, soczyste, słodkie, kwaśne. Owoce kuszą nas wyglądem, zapachem i smakiem 🙂 Zapewne znajdzie się ktoś, kto ich nie lubi, ale ja jeszcze na takiego nie trafiłam. Biorąc pod uwagę naszą codzienną dietę, wygrywają z nimi WARZYWA, ale właściwie codziennie po jakiś owoc sięgamy. Staram się wybierać rozsądnie i sięgać po różne owoce, aby urozmaicić dietę, a ponadto wpłynąć korzystnie na zdrowie i funkcjonowanie organizmów mojej Rodzinki. Pisałam niedawno, że zdrowa przekąska to u nas nasiona i orzechy – KLIK, ale wspaniałym zamiennikiem słodkich pokarmów (niestety zawierających rafinowany cukier, a kto nie zna mojego podejścia do niego, niech zerknie TUTAJ) są właśnie OWOCE, zawierające naturalne cukry i mające odświeżające właściwości. Ponadto zawierające cenne minerały, witaminy, enzymy i…
Tajemnice mojej lodówki. WARZYWA pod lupą!
Warzywa stanowią bardzo ważny składnik codziennej diety. Oczywiście najlepiej wybierać takie, które rosną w naszej strefie klimatycznej, ale nie będę tu kłamać… więc jeśli mam ochotę sięgam i po takie, które u nas nie rosną. Warzywa mają moc oczyszczającą organizm z toksyn oraz regenerują krew. Jest jednak pewien zestaw warzyw, który niemal zawsze znajdują się w mojej lodówce. Dlaczego akurat te warzywa? Bo je lubię, bo lubi je moja rodzina, bo wiem co z nimi zrobić… bo są ZDROWE! Warto jednak mieć świadomość, jakie mają właściwości, ponieważ nie każde warzywo dla wszystkich. Osoby mające niedobór wapna powinny unikać warzyw o dużej zawartości kwasu szczawiowego (szpinak, boćwina) i solaniny, które osłabiają metabolizm wapnia. Osoby mające problemy z trawieniem i wodnistym stolcem…
Śniadanie Ciekawskich – sprawdzony przepis na omlet.
Od długiego czasu jednym z naszych ulubionych śniadań jest omlet. Pamiętam jak byłam dzieciakiem, omlet zawsze był z mąką. Okazuje się jednak, że wcale tak być nie musi. Dlatego jeśli znacie omlety z mąką, to dzisiaj zdrowsza alternatywa. Bierzemy jajka, w zależności od tego, ile głodomorów zasiądzie do stołu, tyle jajek 🙂 Jeśli robię dla siebie i 3,5 letniej Córki biorę 3 jajka. Jeśli dołącza do nas mój Mąż biorę 6-7 jajek. Ubijamy białka na sztywno z odrobiną soli. Dodajemy do nich żółtka i mieszamy – nie za długo. Wylewamy na rozgrzaną patelnię, z roztopionym (w naszym wypadku) masłem klarowanym lub olejem kokosowym. Przykrywamy pokrywką i zostawiamy na najmniejszym ogniu. Ten mały trzymam około 3 minuty, ten duży około 7-8…
Nasiona, orzechy – które wybierać i dlaczego?
Kiedy myślę o zdrowej przekąsce dla mnie i mojej rodzinki, natychmiast przychodzą mi do głowy nasiona i orzechy. Zawsze mamy w domu coś w tym klimacie i właściwie codziennie coś zjadamy 🙂 Kwestia zdrowotności niezaprzeczalna, a do tego zawsze ratują, kiedy wpadają niezapowiedziani goście. Każdy znajdzie coś dla siebie, a na stole nie świeci pustką 🙂 Dlaczego warto mieć je po ręką? Nasiona oleiste i orzechy są doskonałym źródłem witaminy E, wzmacniającej odporność i kojącej nerwy 🙂 Zawierają tłuszcze, większość w formie niezbędnych kwasów tłuszczowych, które odgrywają znaczącą rolę w funkcjonowaniu wątroby. To tylko dwa składniki warte uwagi, a ponadto są bogate w witaminy, minerały, aminokwasy, węglowodany. Zanim o konkretnych nasionach i orzechach, kilka istotnych informacji. PRZECHOWYWANIE: – nasiona i…
Amarantus – warto urozmaicić nim swoje menu.
Kiedy moja Córka była mała i mieliśmy trochę problemów z wprowadzaniem jej pokarmów, nieustannie poszukiwałam czegoś nowego. Gdy do tego doszedł niedobór żelaza, a nie chciałam wlewać w nią syropu, zaczęłam szukać, co mogę wprowadzić do jej diety. Siostra podsunęła mi pomysł z amarantusem, który natychmiast wyszperałam na pólkach sklepu ze zdrową żywnością. Mimo, że wcześniej o nim słyszałam, nie wiedziałam, że ma aż tyle zalet. Używałam więc amarantus w postaci mąki oraz ekspandowany. Potem jakoś o nim zapomniałam, ale w kuchni nudy nie lubimy. A ja lubię wiedzieć, że w moja Sara je coś naprawdę dobrego i zdrowego, więc powróciłam do amarantusa 🙂 Być może znacie, stosujecie i wiecie dlaczego jest taki cenny. Jeśli jednak jest inaczej, spieszę z…
Seler naciowy – dla kogo i dlaczego?
Od jakiegoś czasu przyrządzam w domu sałatkę z selera naciowego. Przepis przywiozła moja mama i tak jakoś nam zasmakowało 🙂 Prosty i szybki do wykonania, więc szybciutko podaję: – seler naciowy – pokroić w cieniutkie plasterki – ananas świeży lub z puszki – pokroić na kawałki – kukurydza z puszki – odsączyć – pieprz mielony – majonez, jogurt grecki lub naturalny – naprawdę niewiele, bo pozostałe składniki puszczają soki Wszystkie składniki mieszamy, w zależności od upodobań smakowych stosujemy ilości, które nam odpowiadają. Ja zazwyczaj kroję całe opakowanie selera – bez liści, jeśli takie się zdarzą, małą puszkę kukurydzy, połowę puszki ananasa, łyżkę majonezu lub jogurtu – kwestia upodobań smakowych i kaloryczno – zdrowotnych. Najlepiej smakuje schłodzona. Świetna jako dodatek do…