Czasem jest tak, że mamy na wyciągnięcie ręki coś bardzo cennego, ale niekoniecznie to doceniamy. W moim odczuciu takim warzywem jest burak. Choć doskonale zdaję sobie sprawę z jego zalet, sięgam po niego zdecydowanie za rzadko. Ciekawa jestem, jak wygląda to w Waszych kuchennych podbojach? Zastanawiałam się, czemu tak jest i przyznaję, że największą „wadą” buraka i tym, co zniechęca mnie do jego częstszego stosowania, jest fakt, że mocno barwi…. i właściwie tyle. Może warto więc przypomnieć sobie, co stoi za burakiem? łatwostrawny odświeżający pobudza apetyt stosowany na anemię, demineralizację, nerwicę, grypę, nowotwory, przeciw zapaleniu nerwów i wątroby poprawia pracę wątroby, odkwasza, ułatwia trawienie mięs – tu mowa u gotowanym i utartym z chrzanem zawiera środki hormonalne podobne do estrogenów…
Tajemnice mojej lodówki. WARZYWA pod lupą!
Warzywa stanowią bardzo ważny składnik codziennej diety. Oczywiście najlepiej wybierać takie, które rosną w naszej strefie klimatycznej, ale nie będę tu kłamać… więc jeśli mam ochotę sięgam i po takie, które u nas nie rosną. Warzywa mają moc oczyszczającą organizm z toksyn oraz regenerują krew. Jest jednak pewien zestaw warzyw, który niemal zawsze znajdują się w mojej lodówce. Dlaczego akurat te warzywa? Bo je lubię, bo lubi je moja rodzina, bo wiem co z nimi zrobić… bo są ZDROWE! Warto jednak mieć świadomość, jakie mają właściwości, ponieważ nie każde warzywo dla wszystkich. Osoby mające niedobór wapna powinny unikać warzyw o dużej zawartości kwasu szczawiowego (szpinak, boćwina) i solaniny, które osłabiają metabolizm wapnia. Osoby mające problemy z trawieniem i wodnistym stolcem…