To już nie są ciasteczka przygotowane w 10 minut, w kolejne 10 upieczone. Zrobienie jabłecznika zajmuje trochę więcej czasu, ale naprawdę WARTO 🙂 Moje poszukiwania zdrowych łakoci mnie samą zaskakują. Chodzi mi głównie o fakt, że gotowanie owszem, ale pieczenie nie było mi nigdy szczególnie bliskie 🙂 Jak widać, wszystko może ulec zmianie. Całe szczęście…. jakoś ciężko mi teraz patrzy się na „gotowce” – ciasta, ciasteczka, pączusie, których cała masa w każdym możliwym sklepie. Jak myślę o ich składzie, sposobie przygotowania itp, nawet nie mam na nie ochoty i przygotowuję coś w domu. Stąd jestem przekonana, że jeszcze sporo nowości się pojawi. Dzisiaj obiecany przepis na jabłecznik, na 4 rodzajach mąk, a żadna z nich to nie mąka pszenna 🙂…