Tak ostatnio myślałam o zmianach, które zachodzą w naszym życiu…
Czasem życie jest tak nieprzewidywalne i zaskakujące, że trudno nam się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ale są też zmiany, które sami wprowadzamy, czy też chcemy wprowadzić. Zmiany, które zbliżają nas do osiągnięcia jakiegoś celu, sukcesu, które przybliżają nas do „ideału” (przynajmniej naszego wyobrażenia tego ideału).
Pisałam w pierwszym wpisie, żeby działać, nie czekać, nie zwlekać!!!! (patrz tutaj)
Tym razem chciałabym zwrócić Wam i sobie (do ideału to mi daleko) uwagę na fakt, żeby zaczynać od SIEBIE!
Nie możemy oczekiwać od kogoś, jeśli sami działamy inaczej.
Czym będą nasz wskazówki, jeśli sami postępujemy wg innych zasad.
Pamiętajmy o tym zawsze, gdy chcemy zwrócić komuś uwagę. Mam tu na myśli naszych Małżonków, naszych Przyjaciół, w szczególności Dzieci ( dla nich, to my jesteśmy wzorem).
Myślę, że każdy z nas patrzy czasem na druga osobę i myśli – dlaczego zrobił to tak, mógł wybrać inaczej, powinien ćwiczyć, dlaczego je takie niezdrowe produkty, po co mu to…. i wiele innych… Często u innych widzimy więcej, widzimy to, czego nie dostrzegamy u siebie 🙂
Mam dla Was zadanie. Przyjrzyjcie się dokładnie osobie, za którą nie przepadacie. Zastanówcie się, jakie jej cechy Was denerwują, co irytuje Was w jej zachowaniu, co uważacie, że powinna zmienić?
Zróbcie to szczerze….
A potem pomyślcie, które z tych rzeczy są Wam wspólne? Czy może macie te same cechy, działacie podobnie w pewnych sytuacjach, zachowujecie się podobnie?
Możecie się zdziwić, jak wiele Was „łączy” a jednocześnie dzieli…
Może przez pryzmat wad innych, znajdziecie coś, co warto byłoby zmienić w sobie?
Życzę miłego dnia!!!!
I pamiętajcie: Najpierw spójrz na siebie i swoje działania, a potem krytykuj innych!!!
grafika: nadziejadlaciebie.blogspot.com