Wprowadzając nowe nawyki żywieniowe, często pojawia się problem z posiłkami do pracy. Najprościej zrobić kanapkę lub kupić jakąś szybką przekąskę. A przecież chcielibyśmy smacznie, zdrowo i szybko.
Okazuje się, że nie taki „diabeł straszny”. W zależności od możliwości, jakie mamy w „pracy”, możemy wymyślić naprawdę sporo ciekawych posiłków. Mowa oczywiście o smacznych i zdrowych posiłkach!
Pokazywałam już niejednokrotnie moje pomysły, którymi zajadam się w pracy.
Ja akurat nie mam możliwości podgrzania jedzenia, więc są to posiłki na zimno.
Dzisiaj kilka pomysłów, które przewinęły się już na blogu, ale tym razem w jednym miejscu.
Ku mojej osobistej i Waszej motywacji będę jednak szukać nowości.
- Sałatka z kaszy jaglanej.
Generalnie kasza jaglana jest dla mnie numerem jeden. Do jej zalet nie muszę chyba nikogo przekonywać. Można ugotować więcej i trzymać w lodówce, żeby przygotować danie na kolejny dzień.
Najprostsze połączenia z: jabłkiem, truskawkami, malinami, czy jakimkolwiek innym owocem.
Wersje z warzywami: kto, co lubi….Mój numer jeden: kasza jaglana, świeża papryka, suszone pomidory, natka pietruszki, prażone pestki dyni i słonecznika, awokado, przyprawiamy pieprzem, solą, ziołami. Dodatkowo lub zamiennie daję seler naciowy, mozarellę. Może być także rzodkiewka, kukurydza.
Ewentualnie wersja kolejna TUTAJ. - Kotleciki z ciecierzycy.
Przepis i więcej informacji o ciecierzycy TUTAJ. - Kanapkowo: kto powiedział, że kanapki odpadają?Oczywiście nie. Ważne jednak, aby mieć dobre pieczywo. Ja kupuję chleb, który nazywa się bogate ziarenko – są to ziarna bez mąki. Polecam też mieszankę do samodzielnego wypieku: