Jeśli szukacie przepisu na pyszne ciasteczka, a niekoniecznie macie czas na długie przygotowania, to przepis idealny 🙂
Sprawdziłam, zmodyfikowałam i wyszło przepysznie.
Zatem podaję przepis 🙂
1, 5 szklanki mąki pełnoziarnistej ( ja wymieszałam owsianą i orkiszową)
3/4 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki amarantusa ekspandowanego
1/4 szklanki ziaren słonecznika
1/4 szklanki sezamu
0, 5 łyżeczki sody lub proszku ( tu jak zawsze zdania są podzielone)
1/3 szklanki – czegoś słodzącego ( ja dałam ksylitol)
Wszystkie te składniki mieszamy w misce.
Dodajemy do nich 1/2 szklanki mleka ( zwykłe lub roślinne) oraz 1/2 szklanki tłuszczu (olej, masło klarowane – rozpuszczone).
Wszystko razem wyrabiamy na masę, która jest lekko klejące i nie nadająca się do rozwałkowania. Bierzemy mała porcję, robimy kulkę, kładziemy na blaszkę i rozpłaszczamy. Posmarowałam blachę lekko tłuszczem, ale myślę, że nie ma takiej konieczności.
Wkładamy do piekarnika – 180 stopni na około 20 – 25 minut. Radzę sprawdzić, bo u mnie dosłownie 2 minuty zdecydowały o tym, że kilka za bardzo się spiekło.
Moja Córcia dostała silikonowe pieczątki od Mikołaja i koniecznie chciała upiec jakieś ciasteczka. Stąd ten szybki przepis, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
A dlaczego dodałam niektóre składniki, możecie poczytać więcej: AMARANTUS, ZIARNA SŁONECZNIKA, ZIARNA SEZAMU.
Po pierwsze mega proste w przygotowaniu, całość robiła moja 3,5 letnia Córka – wsypywała, mieszała a potem ja tylko dobrze wyrobiłam, robiłam jej kulki, które ona rozpłaszczała swoimi pieczątkami.
Smakują wyśmienicie, są zdrowe i pożywne!!!!
Jakość zdjęć dość kiepska, ale zanim zostały zjedzone szybko w nocy zrobiłam fotki telefonem.